25 Lipiec 2019
Drugie życie pewnego stolika ;)
Czy stary stolik musi skończyć żywot na śmietniku? Nie musi. Może za to stać się prawdziwą ozdobą ogrodu. Wystarczy pędzel lub wałek i trochę farby. Wybraliśmy Śnieżną Biel oraz Tajemniczy Antracyt. Sam stolik znaleźliśmy dosłownie na śmietniku (dwa takie same stoły wyrzucał sąsiad). Choć drewno nie było w idealnym stanie (trochę popękany blat) a sam lakier uszkodzony w wielu miejscach wiedzieliśmy, że trafił nam się całkiem niezły okaz.
- Pierwszym krokiem w odnowieniu każdego mebla jest oczywiście jego dokładne oczyszczenie. W przypadku naszego nieskomplikowanego w kształcie mebelka sprawa była dość prosta. Po usunięciu warstwy brudu, tony pajęczyn (i starych gum pod blatem) można było ocenić stan powłoki. Ponieważ farby Newcolours trzymają się prawie każdej powierzchni (żaden lakier im nie straszny) i mają bardzo dużą siłę krycia stwierdziliśmy, że nie ma potrzeby dokładnego usuwania starego lakieru . Jednak lakier na blacie był popękany i nierówny, zdecydowaliśmy się więc go lekko zmatowić by usunąć wyczuwalne nierówności. Można to z powodzeniem zrobić ręcznie lub pomóc sobie szlifierką :).
- Wybraliśmy kolor biały (mieliśmy już białe ławeczki) a żeby nie było nudno blat zdecydowaliśmy się pomalować na czarno. Farbę nakłada się wałkiem lub pędzlem – kwestia gustu, ale wałek sprawdza się chyba odrobinę lepiej.
- Po nałożeniu pierwszej warstwy czekaliśmy dosłownie chwilę (farba schnie bardzo szybko) i pomalowaliśmy drugi raz. Druga warstwa nie jest konieczna ale jej położenie sprawia, że efekt jest naprawdę profesjonalny. Następnie pomalowaliśmy blat na czarno (Tajemniczy Antracyt). I gotowe, sami oceńcie efekt.
A ponieważ, jak wspomnieliśmy, mieliśmy jeszcze jeden taki sam stolik pomalowaliśmy go cały na kolor Fioletowa Szarość. I teraz nie możemy się zdecydować, który lepszy…
Jeśli podoba Ci się kolor Tajemniczy Antracyt kup go tutaj: SKLEP
Zobacz również
26 Luty 2019
Stare krzesła - nowe kolory
Kiedyś 330zł za krzesełko - dziś 20zł (Allegro). Do tego farba Newcolours, trochę wolnego czasu a na koniec mnóstwo satysfakcji. Sami zobaczcie jakie kolory tym razem wybraliśmy i oceńcie czy wyszło ok :).
28 Marzec 2018
Małe co nieco czyli sosnowe podnóżki
Czasami trzeba się trochę pobawić, zrobić coś dla czystej przyjemności, po prostu mieć fun. Nasz sposób na relaks znacie – malowanie. Tworzenie czegoś unikalnego własnymi rękami daje ogromną satysfakcję. Nie zawsze to muszą być wielkie projekty – metamorfozy komód czy szaf. Równie dobrze można zająć się czymś niewielkim i puścić wodze wyobraźni... Tak właśnie dziś postąpiliśmy z sosnowymi podnóżkami.
01 Wrzesień 2017
Nowe życie pewnego sosnowego stoliczka
Czasy świetności sosnowy, kawowy stoliczek już dawno miał za sobą. Blat nabrał żółtawego koloru, pojawiły się ślady po kubkach, białe palmy i rysy. Taki mebelek nie nadaje się już do użytku - nadaje się do wyrzucenia albo do odnowienia.